Uzbekistan: Turyści z Polski wjadą bez wiz
Od 1 lutego br. turyści z 45 krajów, w tym z Polski, udający się do Uzbekistanu nie będą musieli przed wyjazdem aplikować o wizę. Na pobyt w kraju zwiedzający będą mieli maksymalnie 30 dni.
Reklama
Na liście 45 krajów objętych programem 30-dniowego ruchu bezwizowego znalazły się: Andora, Kanada, Islandia, Mongolia, San Marino, Argentyna, Chile, Irlandia, Czarnogóra, Serbia, Australia, Chorwacja, Włochy, Holandia, Słowenia, Austria, Czechy, Łotwa, Nowa Zelandia, Słowacja, Belgia, Dania, Liechtenstein, Norwegia, Hiszpania, Bośnia i Hercegowina, Estonia, Litwa, Polska, Szwecja, Brazylia, Finlandia, Luksemburg, Portugalia, Szwajcaria, Brunei, Grecja, Malta, Cypr, Wielka Brytania, Bułgaria, Węgry, Monako, Rumunia i Watykan.
Turyści z Francji, Izraela, Indonezji, Japonii, Malezji, Singapuru, Korei Południowej oraz Turcji zostali objęci tym programem już w 2018 r. Natomiast Niemcy uzyskają dostęp nieco wcześniej niż pozostali, bo od 15 stycznia 2019 r. Dzięki złagodzeniu przepisów wizowych Uzbekistan liczby na wzrost liczby zagranicznych turystów. Dzięki wcześniejszym ułatwieniom, liczba zagranicznych odwiedzających wzrosła z 2,6 mln w 2016 r. do 5,3 mln w 2018 r. MSZ Uzbekistanu szacuje, że imponujące wzrosty nastąpią również w tym roku. Kraj planuje rozszerzyć program, tak aby objął w sumie 76 krajów i umożliwiał wielokrotne wjazdy na terytorium państwa.
Wraz z turystyką rozwija się narodowy przewoźnik Uzbekistan Airways, który w tym roku odbierze dwa airbusy A320 oraz trzy boeingi 787-8 Dreamliner. W 2019 r. linia planuje m.in. zapowiedzieć loty do drugiego po Londynie-Heathrow portu lotniczego w Wielkiej Brytanii. W przeciągu miesiąca zostaną wydane także nowe kategorie wizowe dla pielgrzymów, studentów, nauczycieli akademickich oraz turystów medycznych. Kolejnym udogodnieniem jest wycofanie przepisu, wedle którego w tym samym pokoju hotelowym nie mogły nocować niezamężne pary. Ponadto 1 lutego br. zostanie udostępniony wykaz stref, w których turyści nie będą mogli przebywać, ani których nie będzie można fotografować czy filmować. Wszystkie te strefy mają być wyraźnie oznaczone, tak aby zapobiec nieporozumieniom.
fot. Unsplash