Recenzja: Primeclass Business Lounge w Rydze

Otwarty w ubiegłym roku salon sprawia bardzo dobre wrażenie. Nie zaszkodziłoby natomiast poprawa dostępnego w nim bufetu.

Z oferty lounge mogą korzystać pasażerowie klasy biznes oraz posiadacze odpowiednich kart statusowych większości linii obecnych w Rydze. Obecnie poza airBaltic, które są głównym użytkownikiem lotniska, są to: Aerofłot, Belavia, Finnair, LOT, Lufthansa, Turkish Airlines, Ukraine International Airlines, UTair i Uzbekistan Airways. W poczekalni honorowane są także międzynarodowe karty m.in. Diners Club, Dragon Pass, Lounge Club czy Priority Pass, przy czym wejście odbywa się wówczas na zasadach określonych przez wystawcę danej karty (może być darmowe lub odpłatne, z określoną liczbą gości lub bez nich itp.). Wszyscy pozostali chętni mogą opłacić wstęp, który kosztuje jednorazowo 40 euro.

Poczekalnia jest przestronna. Składa się z kilku dużych pomieszczeń połączonych korytarzami. W przedsionku urządzono recepcję oraz umieszczono zamykane szafki przeznaczone do przechowywania większego bagażu.

Obok recepcji znajduje się kącik wypoczynkowy pełniący również rolę sali telewizyjnej. Wyposażono go w designerskie kanapy. Wystrój jest mocną stroną tego salonu. Jego wnętrza nie tylko starannie rozplanowano, ale także gustownie i zarazem nowocześnie urządzono.

Zasadniczą część salonu tworzy podłużna sala łącząca funkcje wypoczynkowe z restauracyjnymi. Szerokie okna rozmieszczone na jej całej długości gwarantują panoramiczny widok na płytę postojową lotniska oraz fragment pasa startowego. Dzięki nim nie ma też oczywiście żadnego problemu z dostępem do naturalnego światła w ciągu dnia.

W tej części salonu przewidziano miejsca siedzące dla ponad 100 osób. Biorąc pod uwagę relatywnie niewielką liczbę przewoźników oferujących loty ze stolicy Łotwy wydaje się, że jest to liczba gwarantująca komfort gości nawet w okresach największego natężenia ruchu.

W kolorystyce mebli dominują przyjemne dla oka odcienie beży i błękitów dobrze komponujące się z drewnianymi elementami wykończenia.

Na terenie poczekalni dostępne są również indywidualne pokoje hotelowe do odpoczynku. W trakcie pobytu można skorzystać z jednego pokoju dwuosobowego oraz trzech pojedynczych. Jest to usługa dodatkowo płatna - nie jest oferowana gratis przez żadnego z przewoźników zapraszających swoich pasażerów do salonu.

Koszt wynajęcia pokoju jednoosobowego na trzy godziny wynosi 59 euro (20 euro pobierane za każdą dodatkową godzinę) lub 133 euro za osiem godzin, z kolei w przypadku pokoju dla dwóch osób należy uiścić 83 euro za trzy godziny (28 euro dodatkowo za każdą następną) lub 188 euro za pobyt do ośmiu godzin. Z oferty można skorzystać przez całą dobę, także w godzinach nocnych, a zatem w istocie jest to rodzaj małego lotniskowego hotelu działającego wewnątrz terminala.

Pokoje są wygodnie wyposażone. Poza łóżkiem w każdym znajduje się biurko do pracy, kącik wypoczynkowy i prywatna łazienka z przyborami toaletowymi. Niektóre z nich dysponują także widokiem na płytę lotniska. Goście niekorzystający z oferty hotelowej mogą natomiast odświeżyć się w kilku kabinach prysznicowych dostępnych w ogólnej części salonu. Poczekalnia dysponuje poza tym wydzielonym pokojem zabaw dla dzieci i salą konferencyjną mogącą pomieścić do 10 osób.

W lounge znajduje się jeden samoobsługowy bufet, w którym oferowane są cieple dania, przekąski oraz napoje.

Oferta kulinarna nie jest specjalnie rozbudowana, ale dostępne jedzenie jest dość dobrej jakości. W godzinach wczesnowieczornych spośród zimnych przekąsek można było wybrać mini-kanpaki, krojone wędliny, dwa gatunki serów oraz proste sałatki warzywne. Były także różne ciastka, świeże owoce i typowe drobne przegryzki np. chipsy, orzeszki, paluszki.

Na bufet ciepły składała się z kolei zupa dnia oraz danie mięsne serwowane z dodatkami (ryż, makaron, warzywa). Goście mogą też skorzystać z ekspresu ciśnieniowego do kawy, dużego wyboru herbat i napojów chłodzących. Zwraca uwagę dbałość o detale. Dostępnych jest np. kilka rodzajów syropów smakowych do kawy, różne dodatki do herbat, tradycyjna turecka kawa parzona itp.

Napoje alkoholowe serwowane są przy barze, ale również tutaj obowiązuje samoobsługa. Wybór trunków jest zadowalający, a wśród różnych gatunków alkoholi nie mogło oczywiście zabraknąć słynnego Rīgas Melnais balzams czyli mocnego łotewskiego likieru ziołowego wytwarzanego ze specjalnej mieszanki roślin i dodatków (można go nie tylko skosztować, ale także nabyć w salonie).

Nowy Primeclass Business Lounge w Rydze przekroczył moje oczekiwania. W porównaniu do dawnej, znacznie mniejszej i skromniejszej poczekalni salon nie tylko dobrze się prezentuje, ale również oferuje ponadstandardowe udogodnienia, które nie tak często są spotkane w jego odpowiednikach na europejskich lotniskach o podobnej do Rygi wielkości.

Poczekalnia jest przestronna oraz została nowocześnie i komfortowo urządzona. Dysponuje osobną salą konferencyjną, goście mogą w niej skorzystać z kabin prysznicowych, a znakomitym uzupełnieniem jej oferty są dostępne na miejscu w pełni wyposażone pokoje hotelowe. Jest to wprawdzie usługa płatna, a ceny są również dość wygórowane w porównaniu do średnich kosztów hoteli w Rydze, ale możliwość nieopuszczania strefy tranzytowej lotniska w trakcie dłuższej (także nocnej) przesiadki ma swoją dużą zaletę.

Jeżeli miałbym coś poprawić w ofercie salonu, to byłby to zdecydowanie bufet. Dostępne jedzenie jest w sumie smaczne i pozwala na spożycie także ciepłego posiłku, ale wybór nie jest nadzwyczajny i z pewnością mógłby zostać rozbudowany. Nie mam natomiast zastrzeżeń do baru - jest on przyzwoicie zaopatrzony, a przy okazji pomyślano także o promocji lokalnych trunków.